O nas
Dokumenty szkolne
Świnoujście dzień po dniu |
Wpisany przez Administrator |
sobota, 13 lipca 2013 20:09 |
Dzień 1/ Podróż na początku w deszczu ale pod koniec się wypogodziło. Słonecznie było także podczas przeprawy promowej przez Świnę. Na miejscu byliśmy koło piątej po południu. Przydzieliliśmy pokoje i zrobiliśmy zebranko organizacyjne. NA koniec mały spacer po okolicy. Zapraszam: http://kociszew.pl/portal/wigilia-2009/category/81-winoujcie-2013
Dzień 2/ Pogoda od rana słoneczna, trochę chłodno i wietrznie. Plaża pełna ludzi. Wszyscy się kąpali, ile kto chciał. Woda super a pogoda... po południu piasek zaczął parzyć. Wieczorem byliśmy na Orliku i graliśmy sparing z miejscowymi.
Dzień 3/ Nieco dłużej pospaliśmy. O jedenastej wyszliśmy na plażę i kąpaliśmy się do 14-tej. Wiało niemiłosiernie ale dzięki temu fale były ogromniaste. Potem był spacer do wiatraka na falochronie, do fortów i mariny jachtowej. Wieczorem chętni byli w kościele.
Dzień 4/ Rano; miało być bezchmurnie ale na razie nieba nie widać. Już w południe nie dało się wytrzymać na słońcu. Szczęście że był bardzo silny wiatr więc droga do Niemiec, spacer po Heringdorfie i Ahlbeck nie była specjalnie męcząca. Tym bardziej że w obie strony jechaliśmy pociągiem UBB. Wieczorem byliśmy na Orliku i graliśmy sparing z miejscowymi. Dzień 5/ Od rana pochmurno ale koło jedenastej słonecznie i wietrznie. Dzięki temu na plaży można było wysiedzieć. Kąpiele, zakupy, kalambury, siatkówka. Po południu gramy na ORLIKU. Dzień 6/ Już od rana słonecznie i wietrznie. Dzięki temu na plaży można było wysiedzieć. Kąpiele, Kąpiele,Kąpiele,... zakupy, kalambury, siatkówka. Po południu gramy na ORLIKU.
Dzień 7/ Rano przy pięknej pogodzie wyjazd do Międzyzdrojów. Przeprawa promem bez kłopotów. W Muzeum Wolińskiego Parku Narodowego spotkaliśmy się z przewodnikiem. Zwiedziliśmy z nim zagrodę Żubrów i właśnie muzeum. Potem w skwarze odwiedziliśmy promenadę i molo. W drodze powrotnej do Świnoujścia byliśmy w Wapnicy. Z punktu widokowego Zielonka obejrzeliśmy Zalew Szczeciński i ujście Świny, a z Góry Piaskowej Jezioro Turkusowe.
Dzień 8/ Od rana przy pochmurnej ale ciepłej pogodzie zwiedzaliśmy Port Wojenny a później byliśmy na plaży. Wiało niemiłosiernie i nie można się było kąpać. |